Uwielbiam te letnie olśnienia. Czasami dotyczą pomysłu na lekcje, innym razem są przebłyskiem projektu. Najważniejsze jest to, że nie można obok nich przejść obojętnie.
inspiracje
Właśnie ruszyły tegoroczne egzaminy maturalne. Język polski, tradycyjnie, znalazł się na samym początku zmagań. Rozwiązanie arkusza to jedno, ale każdego abiturienta czeka jeszcze część ustna. Jak się do niej przygotować?
Lubię dzielić się pomysłami. To już pewnie wiecie 😉 Właśnie dlatego powstała publikacja “Turlane lekcje, czyli kostki na polskim”. Znacie ją już? Nie? Czas poznać!
Budowanie dobrych relacji z dziećmi jest oczywiste. Równie ważne jest dla mnie utrzymywanie pełnych szacunku i wzajemnego zrozumienia kontaktów z rodzicami. Jak do tego dążę?
Wprowadzanie nowych pojęć kojarzy się często z nauką pamięciową. Czy nie lepiej byłoby jednak zrozumieć dokładnie temat zamiast nauczyć się definicji.
Przychodzi taki czas w życiu polonisty (nie wiem czy każdego, ale u mnie tak się zdarzyło), że zapragnie stworzyć własny arkusz maturalny. Mogłoby się zdawać, że to drobiazg, a jednak…
Wiosna za oknami. Wreszcie. A do tego Międzynarodowy Dzień Poezji. Te dwie okoliczności to doskonały pretekst, by zaprosić uczniów do wyjątkowego świata wyobraźni.
Praca z uczniami klasy czwartej przynosi mi wciąż nowe niespodzianki. Nie inaczej było ostatnio, gdy omawiając legendy polskie doszłam do wniosku, że warto by było przyjrzeć się również mitycznym stworzeniom rodem z słowiańszczyzny. Co z tego wynikło?
Każdy z nas, nauczycieli, edukatorów, posiada własny, niepowtarzalny warsztat pracy. Czasami szlifujemy go przez długie lata, a czasami mamy “to coś” we krwi. Zobaczcie, jak to było u mnie 🙂
Nauka przez zabawę i dla przyjemności to jedno z moich najważniejszych założeń. By uczniowie byli zainteresowani i sami chcieli przyswoić proponowane treści, często ich zaskakuję. Bardzo pomocne okazują się w takich sytuacjach niestandardowe rozwiązania, choćby gra w bingo, zamiast tradycyjnego dyktanda. Jak zacząć, czyli skąd się bierze ortogra? O bingo […]
Pierwsze lekcje już za nami. Prawdopodobnie większość z Was dołożyła starań, by uzyskać efekt WOW. I dobrze, niech dzieciaki idą przez kolejnych dziesięć miesięcy z pozytywnym przekazem z początkowych zajęć.
Każdy ma jakieś postanowienia noworoczne, mam i ja. W tym roku szkolnym stawiam nie tylko na gamifikację (podobnie jak w zeszłym, o czy przeczytacie <tu>), zamierzam również w jeszcze szerszym zakresie wprowadzić ocenianie kształtujące na zajęcia. Kiedy ostatnio szukałam materiałów dotyczących OK, dotarłam do zdania, które moim zdaniem definiuje zjawisko. […]