Właśnie ruszyły tegoroczne egzaminy maturalne. Język polski, tradycyjnie, znalazł się na samym początku zmagań. Rozwiązanie arkusza to jedno, ale każdego abiturienta czeka jeszcze część ustna. Jak się do niej przygotować?
Od lat obserwuję, że dużo łatwiej jest napisać wypracowanie, niż omówić (z sensem) temat na maturze ustnej. Papier wszystko przyjmie, a wypowiadanie się przed obcymi osobami jest stresujące (nawet dla tych, którzy raczej nie mają kłopotów z wysławianiem się na dowolny temat).
Matura ustna, czyli każdy może być dobrym mówcą
Kiedy formuła egzaminu uległa zmianie i uczniowie przestali przygotować prezentację na rzecz wypowiedzi opracowywanej w ciągu dziesięciu minut, tuż przed oficjalną rozmową, zmieniły się też reguły, zgodnie z którymi przygotowuję młodych ludzi. Proces oswajania tremy dzielę na kilka kroków. Wśród nich znajduje się m.in. rozpisywanie konspektu wystąpienia, zbieranie tekstów wokół określonych motywów, czy nagrywanie wypowiedzi na wybrany temat (więcej na ten temat można przeczytać <tu>).
Trening przeprowadzamy zwykle w oparciu o <zbiór zadań> zaproponowany przez Centralną Komisję Egzaminacyjną. Czasami jednak, dla odmiany, proponuję moim licealistom <ćwiczenia>, które układam samodzielnie, specjalnie dla nich 😉 Dostosowuję w nich treści do własnych potrzeb, akcentuję to, na czym szczególnie mi zależy.
Czy widzę sens w takim sprawdzaniu wiedzy młodych ludzi? Jak najbardziej. Mam nawet wrażenie, że część ustna jest bardziej “życiowa” od pisemnej. Nastolatek styka się z sytuacją, która wielokrotnie spotka go w dorosłym życiu. Musi stanąć przed komisją i poradzić sobie nie tyle z tematem, ile z własnymi emocjami. Presja wcale nie jest mała. Nawet największy “luzak” odczuwa dyskomfort, więc bardzo ważnym jest, by stwarzać symulowane sytuacje pozwalające oswoić sytuację.
A czy Wy macie swoje patenty na maturę ustną? Jak ćwiczycie? Dajcie znać 🙂
2 komentarze “matura ustna nie taka straszna”
Nie uczę w liceum, ale jestem obecnie przerażoną mamą maturzysty. Dziękuję za materiały ćwiczeniowe do matury ustnej. Czasami tak się zdarza, że nie wszyscy nauczyciele poświęcają czas i serce swoim uczniom.
Wszystko będzie wspaniale z taką mamą 🙂 Ściskam mocno (kciuki też) 😀