gramatyka w kolorach tęczy

gramatyka

Koniec roku szkolnego to doskonały czas na podsumowania. Nie chodzi tylko o uczniowskie dokonania, ale również o naszą pracę. Dlatego własnie postanowiłam podzielić się z Wami pięcioma pomysłami na zajęcia, które szczególnie dobrze wspominam 😉

Jak wiecie w tym roku szkolnym, po wielu latach przerwy, wróciłam do pracy w szkole podstawowej. Nie ukrywam, że byłam tym faktem bardzo przejęta. Walczyły we mnie dwa pozornie sprzeczne uczucia. Po pierwsze obawiałam się, czy sobie poradzę.  Wiecie, inny pułap wiekowy, inne potrzeby i możliwości dzieci. Wszystko tak naprawdę mogło się zdarzyć.

Gramatyka w kolorach

Z drugiej jednak strony cieszyłam się na takie wyzwanie. Mogłam eksperymentować z nowymi metodami pracy, przekonać się czy to, co już wypracowałam będzie się równie dobrze sprawdzać w pracy z młodszymi uczniami. Ekscytacja przed poznaniem nowego zdecydowanie zwyciężyła z niepewnością i dziesięć miesięcy upłynęło w atmosferze twórczej pracy.

Szczególnym wyzwaniem były dla nas lekcje poświęcone gramatyce. Bardzo zależało mi, aby dzieciaki bardzo dobrze opanowały umiejętności, z których korzystać będą przecież przez długie lata. Wiem też, że jeśli teraz narobią sobie zaległości, to będą się one “ciągnęły” przez wszystkie lata nauki (analogiczna sytuacja ma miejsce prawdopodobnie na wszystkich przedmiotach). W osiągnięciu celu pomogły mi małe triki i patenty 😉 Z chęcią się nimi z Wami podzielę.

  1. Kolorowa odmiana rzeczownika– czyli zakręcona deklinacja. Prosty sposób na oswojenie mianownika i reszty “przypadkowej” ekipy. Tworzenie kolejnych form rzeczownika nigdy nie było tak przyjemne. Dzięki włączeniu elementu manipulacyjnego i kolorów w naukę zaangażowany został większy obszar mózgu, niż przy tradycyjnych ćwiczeniach.

  2. Słowa w chmurze to pomysł na lekcję otwartą. Po raz pierwszy zaprosiłam na zajęcia rodziców i nie żałuję tego 🙂 Patent na “zachmurzone słowa” można wykorzystać przy różnych okazjach. U nas sprawdził się przy klasyfikowaniu rzeczowników, ale równie dobrze zadziała podczas lekcji na temat rodzajów literackich. Sprawdźcie sami 🙂

  3. Czasownikowa ekwilibrystyka stanowiła pomysł na wykorzystanie kodowania. I to bez użycia komputera, dacie wiarę? Zabawy ze słowem są dowodem na to, że zajęcia poświęcone tematom gramatycznym mogą być ciekawe i wciągające. Zaszyfrowane słowa, elementy myślenia wizualnego i kolorowa spirala.  Czego chcieć więcej od zwykłej lekcji? 😉

  4. Naklejkowe zdanie jest przykładem tego, jak zwykłe przedmioty mogą odmienić lekcję. Dzięki popularnym “cenówkom”, które można nabyć za parę groszy rozbiór logiczny zdania zyskał całkiem nowe oblicze. A jeśli dodamy do tego fakt, wprowadzenia równocześnie elementów kodowania, uzyskujemy iście piorunujący efekt 🙂 Po takich lekcjach mówię: gramatyka koziołki fika 😉

  5. Tęczowa gramatyka to pomysł na wprowadzenie pojęć takich jak: podmiot i orzeczenie. Kolory połączone z kostkami- to jest to 😀 A jeśli przy okazji można popracować z niezwykle pomysłowym zdaniem, to mamy komplet, by uznać zajęcia za udane. Czyż nie?

Zastanawiacie się, co łączy wszystkie przedstawione lekcje? Odpowiedź jest prosta, kolory! Skoro świetnie sprawdziły się u nas, może i inni z nich korzystają 🙂 I tak sobie nieśmiało myślę, że może znaleźliby się chętni na kolejny ebook. Tym razem zebralibyśmy i posłali dalej w świat pomysły na tęczowe lekcje gramatyki. Co Wy na to?

asia krzemińska

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

8 komentarzy “gramatyka w kolorach tęczy”