Nie wiem czy wszyscy poloniści reagują na słowo “fajny” alergicznie. Mnie doprowadza ono do białej gorączki. Jak zabrałam się za walkę z nim? Sami zobaczcie.
Moja Potwornie Fajna Klasa z uporem maniaka określa wszystko i wszystkich wokół siebie jako fajne i fajnych. Zapytani o to, co właściwie słowo to oznacza, często rozwijają myśl, podając inne określenia. Mówią, że ktoś, kto jest FAJNY, może być: miły, koleżeński, pomocny, zabawny. Nagle okazuje się, że istnieją bardziej precyzyjne określenia 😉
Zobacz jaki FAJNY
W codziennych rozmowach, nawet tych z nauczycielami, nie unikają jednak słowa- wytrychu. Nawet na kartkach wrzucanych do <pudełka dobrych myśli> króluje niepodzielnie “pan fajny”. Bardzo by mi zależało, żeby dzieciaki poświęciły chwilę lub dwie i doprecyzowały, za co chcą kogoś docenić. “Fajnie” zwalnia z myślenia na ten temat. A szkoda.
Okazją do kolejnej rozmowy, poszerzającej słownictwo moich czwartaków, okazało się wprowadzenie do omawiania “Mikołajka”. Uczniowie chętnie wypowiadali się na temat tego, jak FAJNY był główny bohater. Postanowiłam dowiedzieć się, co mieli na myśli.
Zaczęliśmy od wypisania wszystkich znaczeń omawianego słowa, które przyszły czwartoklasistom do głowy. Określenia zapisane zostały na tablicy, później uczniowie wpisali je również do zeszytów. Kolejnym krokiem było podkreślenie wyłącznie tych wyrazów, które odnosiły się do tytułowego bohatera omawianego tekstu. Chętni uczniowie opowiadali o swoich wyborach, uzasadniając je krótko.
Na zakończenie zapisałam słowa z tablicy na małych kartkach, które umieściłam w przygotowanej wcześniej ramie (podpatrzyłam kiedyś ten pomysł w Sieci). Jutro zawieszam tak przygotowana pomoc w widocznym miejscu i wprowadzam zakaz fajnowania 😉 Ciekawa jestem, jakie będą efekty naszego eksperymentu.
2 komentarze “fajny czyli jaki?”
Nie tylko polonistów denerwuje to słowo …
Łapię się na tym, że i mnie się wymsknie 😉 Dziś na tę okoliczność musiałam publicznie ułożyć pięć zdań z wykorzystaniem synonimów zakazanego słowa. Dzieciaki miały uciechę 😀