Wakacje. Czas wolny. Wypoczynek. Dla jednych pretekst do leżenia do góry brzuchem. Dla mnie, czas nadrabiania rozmaitych zaległości 😛 Czytelniczych, hobbystycznych, rowerowych. A, że przez ostatni tydzień Panicz bawił się na półkoloniach, których tematem było gotowanie (tak, tak, syn bardzo lubi przygotowywać różne dania), Jaśnie Panienka została oddana pod troskliwą […]