Dokładny opis znajdziecie <tu>. W kolejnym projekcie zdecydowałam się na środki stylistyczne. Pomyślałam, że przydadzą się właściwie wszystkim klasom, w których mam lekcje. A, że utrwalania podstawowych pojęć teoretyczno- literackich nigdy dość, więc prawdopodobnie wykorzystam te pomoc wielokrotnie 🙂
Jeśli przy okazji mogę się wraz z uczniami pobawić, tym lepiej. Jak wyglądały tym razem elementy układanki? Na bokach trójkąta wpisałam następujące informacje: nazwa środka stylistycznego, jego krótki opis oraz przykład literacki (całkiem króciutki cytat). Oczywiście na jednej części gry znajdowały się wiadomości, które wymagały dopełnienia innymi częściami. W końcowej fazie rozgrywki, w ramach podsumowania, poprosiłam moje szkolne kotki, aby przeniosły uporządkowane informacje do specjalnie przygotowanej tabeli (mieli dodatkowo podać własny przykład podanych tropów). Ot i cała historia. Ale rozgrywka była całkiem interesująca.
3 komentarze “trójkątne szaleństwo”
Ja też się zakochałam w triominie, a jeszcze bardziej pokochałam kwadromino 🙂
Chyba, kochana, musisz zainwestować w laminator (wtedy rzeczywiście będzie można użyć papierowej "zabawki" wielokrotnie). Uprzedzam tylko, że wtedy jest nieco wycinania…
Nie straszne mi wycinanie. Przywiązuję się do wytworów rąk własnych i lubię wielokrotnie je wykorzystywać 😀
Czy trimino ze środkami stylistycznymi jest gdzieś dostępne?