Święta Bożego Narodzenia to doskonały czas, by przypominać młodym ludziom o chlubnej tradycji przesyłania kartek z pozdrowieniami. Niby taka prosta sprawa, a jednak 😉
Nie wiem, czy w dzisiejszym świecie, pędzącym wciąż do przodu, jest wciąż miejsce na sentymenty. Wierze jednak, że owszem. Między innymi dlatego namawiam moich podopiecznych do przygotowania i przekazania życzeń świątecznych w formie papierowej kartki. Wiem, nie wszystkie dzieci świętują w te same dni, myślę jednak, że warto mówić np. o Bożym Narodzeniu jako elemencie kultury naszego kraju, nie skupiać się na wydźwięku religijnym.
O kartce pamiętaj!
W nasze tegoroczne starania doskonale wpisała się akcja <Fundacji “Dbam o swój zasięg”>, zatytułowana “Idą święta, nie o smsie, lecz o kartce pamiętaj”. Dzięki niej mieliśmy szansę nie tylko porozmawiać o wadach i zaletach wysyłania życzeń pocztowych. Nie wspomnę nawet o ćwiczeniach w adresowaniu pocztówek, które okazały się konieczne (niektóre dzieci nigdy tego wcześniej nie robiły). Warto jednak zwrócić uwagę na to, że kampania skłaniała również do refleksji nad tym, czy technologia wypiera już zupełnie inne formy budowania relacji międzyludzkich i czy za pomocą urządzeń mobilnych możliwe jest w ogóle tworzenie takowych. Odpowiedź wcale nie była jednoznaczna 😉
A jeśli jesteśmy już przy rozwijaniu kompetencji miękkich, koniecznie muszę Wam opowiedzieć o naszych zadaniach z życzliwości. I znów, korzystając z pretekstu nadchodzącego Bożego Narodzenia, wykonaliśmy kalendarz adwentowy. Pod każdą z liczb kryło się zdanie. Uczniowie mieli np. powiedzieć osobie siedzącej obok coś miłego, albo opowiedzieć na przerwie o swojej pasji. Wśród poleceń ukryły się też polonistyczne perełki, jak choćby odmiana swojego imienia przez przypadki 😉
Muszę przyznać, że choć nie udało nam się (z różnych względów) odsłonić wszystkich dni, dzieciaki codziennie czekały, aż będą mogły zobaczyć, co zostało przewidziane jako kolejne. A wskazówki wykonywały chętnie i z zaangażowaniem.
Ostatnie pół roku utwierdziło mnie w przekonaniu, że budowanie pozytywnych relacji w zespole jest najlepszą rzeczą, jaka możemy wspólnie wypracować. W dobrej, życzliwej atmosferze wszystko przychodzi łatwiej 😉 A adwentowe zadania mam ochotę powtórzyć (być może w nieco zmienionej formie). Szkoda by było czekać z ponowieniem takiego działania aż do przyszłego roku 😉
PS Przy okazji klasowej Wigilii każdy z uczniów Potwornie Fajnej Klasy otrzymał ode mnie własnoręcznie przygotowaną kartkę. Warto pokazywać młodym ludziom, że są dla nas ważni 😀 Przecież najwięcej uczą się nie słuchając, a obserwując działania dorosłych 😉