Wyobraźcie sobie sytuację: dwóch niemal pierwszoklasistów, trzylatek, upał i tata. Co może powstać z tej wybuchowej mieszanki? Wspaniały i niepowtarzalny model… samolotu 😀

Wyobraźcie sobie sytuację: dwóch niemal pierwszoklasistów, trzylatek, upał i tata. Co może powstać z tej wybuchowej mieszanki? Wspaniały i niepowtarzalny model… samolotu 😀
Styczeń tuż, tuż. A co w styczniu? Rusza nowy projekt! Tym razem dla szkół podstawowych.
Minione miesiące były dla mnie zupełnie wyjątkowe. Choć mogło się wydawać, że staliśmy w miejscu, wydarzyło się wiele ważnych rzeczy. Przyszła też […]
Lubicie dostawać kartki z wakacji? My bardzo. Ale jeszcze bardziej lubimy je wysyłać (o czym możecie przeczytać choćby <tu> ). A, że tegoroczne wakacje […]
W najbliższym roku szkolnym chciałabym spróbować sił i zaproponować moim uczniom gamifikację, zamiast tradycyjnego porządku zajęć. Analizując przygotowane zadania uznałam, że potrzebuję […]
6 komentarzy “O jak… odlot :)”
Najlepiej było jak dzwonie do Taty podpytać się jak tam a on mówi że chłopaki wsiadają do samolotu..moja mina, bezcenna..
Dla takich chwil warto żyć 😀
super odlot!
Dziękuję, Wasza farma też superowa 😀
Ja też chcę!
Już lecę 😀