Zastanawiałam się ostatnio, jaki będzie kolejny krok Panicza w nauce czytania? Jak rozwijać tę umiejętność? Może się przecież zdarzyć (to wysoce prawdopodobne), że wszystko, co teraz przetrenuję na osobistym dziecku, przyjdzie mi uruchomić w pracy (dla tych, którym to umknęło- obok zajęć z języka ojczystego, mogę prowadzić zajęcia terapeutyczne dla dzieci dyslektycznych). Zatem, im więcej, tym lepiej, hehe.

Dysponując tym jakże bogatym materiałem okazało się, że mamy również pomysł na doskonałą zabawę rozwijającą interesującą nas umiejętność. Z kolorowej pianki (kupiliśmy kiedyś okazyjnie licząc, że się przyda, hehe) wycięliśmy prostokąty. Każdy z nich przedzieliliśmy na pół, rysując pionową linię. Następnie nakleiliśmy na każdą połowę naszych tabliczek kartonik z sylabą (no może kartonik to dużo powiedziane, poszliśmy na łatwiznę i użyliśmy karteczek samoprzylepnych, hehe). Zabawa gotowa. Teraz pozostaje tylko siąść i układać. Zasada prosta: połącz dwa tafelki tak, aby powstał wyraz. Proste, prawda? Utrwalamy to, co już znane, a zarazem zmuszamy dziecię do logicznego myślenia i kombinowania.
7 komentarzy “domino”
Świetny pomysł, który można wykorzystać nie tylko w pracy z najmłodszymi. Na pewno go wykorzystam, tym bardziej, że w mojej szufladzie również czeka na swoją kolej kolorowa pianka. 😉
Z pozdrowieniami,
Monika (http://ksiazki-muzyka-edukacja-i-ja.blogspot.com/)
PS: Pozwoliłam sobie dodać link do Pani bloga u siebie.
Jest mi bardzo miło i dziękuję 🙂
Kreatywne pomysły zasługują na pochwały! 🙂
Bardzo fajny pomysł. U nas jeszcze daleko do tego etapu rozwoju, ale z pewnością kiedyś z Twojego pomysłu skorzystamy. 🙂
Na wszystko przyjdzie pora 😀
Wspaniały patent- i wszechstronny 🙂 Jestem terapeutą zajęciowym, moje dzieciaki kochają domino w każdej postaci- jestem przekonana, że takie wykonane przez siebie też przypadnie im do gustu 🙂 a przy tym ruszą mózgownicą nawet zatwardziali przeciwnicy nauki 😉
Dziękuję za inspirację- tą i wszystkie inne 🙂
Ojej, bardzo mi miło. Cieszę się, że moje pomysły inspirują do działania 🙂