Jak to się dzieje, że niektóre projekty wymyślają się same? Człowiek siedzi sobie spokojnie, niczego się nie spodziewa, aż tu bach! I jest gotowy pomysł. Prosto z wyobraźni!
Tak własnie było z moim najnowszych przedsięwzięciem. Co prawda obecny rok szkolny jeszcze się nie skończył, a ja już jestem jedną nogą w przyszłym. Tak widocznie musi być. Tym razem, aby działanie przyniosło spodziewane efekty, należy wystartować na samym początku września, więc moje przygotowania są jak najbardziej uzasadnione.
Co tym razem? Przyszła wreszcie kolej na Kości Opowieści. Pisałam już o nich, choćby <tu>, tym razem jednak przedsięwzięcie nabrało większego rozmachu. Pomyślałam sobie bowiem, że może znajdą się szaleni, kreatywni poloniści, którzy wraz ze swoimi uczniami będą chcieli tworzyć opowieść w odcinkach.
Mówiąc krótko: rzucą kośćmi, napiszą fragment, przekażą swój tekst dalej, a sami dopiszą kolejne losy bohaterów fragmentu, który otrzymali od innej grupy projektowej. I tak przez okrągłe dziesięć miesięcy. Aż na koniec, w czerwcu, poznamy ostateczny kształt napisanych historii. Wtedy będzie można opracować komiksy (jako tę wisienkę na torcie).
Tego właśnie dotyczą <Stworzeni z wyobraźni> i wiecie co? Znaleźli już kilku swoich entuzjastów. Choć nadal można dołączyć do ekipy. Kto ma ochotę ? Na zgłoszenia czekam do 15 czerwca.
PS Nie macie własnych kostek? Nic nie szkodzi. Wydawca oryginalnych Story Cubes, firma <Rebel> obiecała wyposażyć w nie wszystkich uczestników projektu 🙂
6 komentarzy “‘Stworzeni z wyobraźni’”
Świetna inicjatywa! Żałuję, że jeszcze nie uczę w szkole, bo chętnie wzięłabym udział w takim przedsięwzięciu, które otwiera uczniów na innych ludzi, zachęca do zabawy wyobraźnią i ćwiczy warsztat pisarski.
Jeśli wszystko się uda, będzie kontynuacja 🙂
Dla jakiego poziomu projekt?? Czy technika mogą się na niego "załapać"?
Tym razem gimnazja. Może następnym razem 🙂
Meeeeega pomysł! Mam nadzieję, że podzielisz się z nami końcową historią, która powstanie po tylu miesiącach pracy różnych grup projektowych :).
Tak naprawdę, to powstanie dziesięć opowieści. Oczywiście, że się podzielę. Sama nie mogę doczekać się efektów 😀