Za dziesięć dziesiąta. Słoneczny poranek. Wysiadam niespiesznie z autobusu komunikacji miejskiej. Przemierzając zielony skwer, kieruję kroki w stronę Muzeum Kinematografii. To tam już za godzinę rozpocznie się najważniejsze dla mnie wydarzenie w kalendarzu szkolnym- finał konkursu filmowego. Przez cały rok, wraz z moja niezastąpioną A. słałyśmy maile do różnych instytucji […]
Archiwum miesiąca: maj 2014
To, że jestem ostatnio nieco poirytowana łatwo zauważyć. Muszę Wam przyznać, że z całego roku szkolnego najbardziej nie lubię maja. Powód jest prosty – mam wtedy najwięcej pracy. A tegoroczny maj bije wszystkie poprzednie na głowę. Ale nie o tym chciałam przecież pisać 🙂 Przede wszystkim chciałam się skupić na […]
Graliście kiedyś w “Państwa i miasta”? Mnie się zdarzyło 🙂 Nawet nie raz. Wyobraźcie sobie, że nawet dziś dzieciaki wiedzą o co w tej grze chodzi (pozwolę sobie na postawienie śmiałej tezy, iż nadal się w to grywa). Dla tych którzy nie pamiętają. krótkie przypomnienie. Rysujemy tabelę w poprzek kartki […]
Taki uczeń, to ma jednak ciężkie życie. Przychodzi spokojnie na egzamin i dostaje taki temat wypracowania: ” ciekawość-ułatwia, czy utrudnia życie?” Co z tym w ogóle zrobić? Jak podejść? Siedzi i myśli… A może Mały Książę? Czy on był ciekawy? W końcu wyruszył na wyprawę po planetach. Coś musiało go […]
<źródło> Jak ja nie cierpiałam literatury staropolskiej. Taka prawda. Akurat egzamin z tego przedmiotu wspominam najgorzej z całych studiów. Prawdę taką objawiłam dzisiaj klasie pierwszej liceum. Niech stracę, przynajmniej wiedzą, że nie wszystko co literaturą polską się zowie kocham. Od razu padło pytanie: To po co nas pani tym męczy? […]
Wpis ten zacząć muszę od wyjaśnienia. Nie będzie ono obszerne, ale konieczne. Doskonale wiecie o tym, że niczym lwica młodych bronię czystości naszego pięknego, ojczystego języka (kto musiał wrzucać słowa do magicznego pudełka ten wie w dwójnasób). Skąd zatem taki tytuł?Ano stąd, że przyczepił się do mnie taki jeden kawałek […]
Ci w Was, którzy są wytrwałymi czytelnikami tegoż skromnego bloga, pewnie zorientowali się już, że muzyka odgrywa w naszym życiu niemałą rolę. Nawet będąc w ciąży nie zaniechaliśmy chodzenia na koncerty (ósmy miesiąc- “Hej” w “Wytwórni”; nic dziwnego, że i Moje Miśki są miłośnikami,hehe). Nie ukrywam, że pojawienie się naszej […]