“Świętoszek” i licealiści. Doskonałe połączenie. Szczególnie, jeśli w grę wchodzi wykonanie komiksu 😉
Omawianie lektury ze współczesnymi nastolatkami jest procesem wymagającym. I nie chodzi nawet o to, że młodzi ludzie niechętnie czytają szkolne lektury. Rzecz raczej w tym, by zechcieli pochylić się nad tekstem, który poznali (nawet jeśli zrobili to tylko za pośrednictwem streszczenia). By odnaleźli analogię ze znaną im współczesnością.
Komiksowo
Jednym z pomysłów na przekonanie uczniów do literatury jest wykorzystanie narzędzi technologicznych. Nie chodzi nawet o jakiś drogi, skomplikowany sprzęt. W zupełności wystarczy smartfon, który tkwi w uczniowskiej kieszeni. Dołóżmy do tego prosty program do obróbki grafiki i mamy już właściwie całe studio 🙂
Ponieważ moi licealiści mieli szansę wykazać się inwencją twórczą podczas kręcenia filmu poklatkowego, tworzyli również proste animacje ze sprawą <biteable.com>, pomyślałam więc, że tym razem sięgniemy po coś prostego, a dającego ciekawe efekty. Postawiłam na komiksy.
Zadanie było niezbyt skomlikowane. Trzeba było opracować krótki scenariusz, głównie na podstawie planu wydarzeń, który uczniowie wykonali wcześniej. Następnie przygotowywaliśmy postaci (w tym celu wykorzystałam bohaterów od niezawodnej <Mamarak>) i przystąpiliśmy do wykonywania zdjęć, stanowiących kolejne kadry rysunkowej opowieści.
Ostatnim krokiem, który pozostał do wykonania już po zajęciach, jest odpowiednia edycja fotografii. Należy dodać dialogi, podpisy, a później złożyć wszystko w książeczkę elektroniczną. I gotowe. Sama jestem ciekawa, jaki będzie efekt końcowych tych zabiegów. Myślicie, że młodzi ludzie podołają wyzwaniu? Jestem raczej przekonana, że tak 😀 I chętnie pokażę, co tam zmalowali 😉
