Taka naszła mnie refleksja. I bynajmniej nie pod wpływem i za namową jednej pisarki Moniki, która książkę o tym samym tytule popełniła (znam, czytałam, lubię). Korzystając z tego, że mam więcej czasu, obserwowałam ostatnio ludzi. Wnioski, jak widać wyżej. Czemu tak drastycznie. Sami spójrzcie.
Dzienne Archiwa: 29 lipca 2014
1 wpis