Pamiętacie zakładki z pytaniami? Takie, które miały spowodować, że uczniowie z większą uważnością zagłębią się w tekst literacki? Przyszedł czas, by ponownie je wykorzystać. Jak? Z przytupem! O tym, by tworzyć zbiór najważniejszych informacji, związanych z określona lekturą, myślałam już od jakiegoś czasu. Wspomniane wcześniej zakładki stanowiły mały krok na […]
Wyniki wyszukiwania dla: lektura
Gdybym miała wskazać jedną rzecz, która najbardziej zaskakuje mnie w pierwszej klasie liceum po szkole podstawowej, to byłby to brak korelacji pomiędzy lekturami na różnych poziomach. Gimnazjum przyzwyczaiło mnie do określonych standardów, czas odwyknąć. Do tej pory było tak, że pierwsza klasa liceum miała już zarys tego, o czym będziemy […]
Czytanie nie należny do ulubionych czynności przeciętnego nastolatka. Oczywiście, zdarzają się chlubne wyjątki, ale…wyjątek nie potwierdza reguły. Co zatem zrobić, by lektura była nie tylko przyjemna, ale i pożyteczna? Od dawna szukam recepty na to, by uczniowie chcieli czytać. O ile są zespoły, w których nie stanowi to kłopotu, o […]
Gimnazjaliści i “Dywizjon 303”. Zestawienie idealne? Nie powiedziałabym. Ale też nie ma nad czym rozdzierać szat. Mimo “technicznego” charakteru książki, udało nam się przez nią przebrnąć 🙂 O moich refleksach dotyczących książki Fiedlera możecie dowiedzieć się więcej, czytając <Podniebne zmagania>. Przedstawiam w nich pomysł na to, jak ugryźć lekturę i […]
Każdy z nas powinien dbać o własny rozwój. Nie tylko zawodowy, ale również osobisty. Co temu sprzyja? Planowanie!
Z lekturą można zrobić bardzo wiele ciekawych rzeczy. Filmy, lapbooki, stacje zadaniowe- to wszystko już u nas było. Czas na nowość!
Lubię czytać, żadna to tajemnica. Jest jednak coś, co lubię jeszcze bardziej. Lubię, kiedy moje dzieci czytają 😀
Kiedy chcesz pokazać swoim licealistom, że omawianie tekstu lektury wciąż może ich zaskoczyć, poproś, by przynieśli pudełka 🙂
Omawianie tekstów literackich z czwartoklasistami może się okazać niezłym wyzwaniem. Szczególnie, kiedy na warsztat weźmiemy utwór, w którym występują archaiczne słowa. Na wszystko znajdzie się jednak rada. Zawsze można przecież przygotować przedstawienie.
Za oknem grudzień. Co prawda śniegu jak na lekarstwo (nędzne resztki rozpuszczają się w strugach deszczu), ale za to atmosfera niemal świąteczna. Idealny czas, by omawiać “Charliego i fabrykę czekolady” .