projekt: emocje

Wrzesień zbliża się wielkimi krokami. Ledwie zaczęły się wakacje, a zaraz się skończą. Najwyższy czas zabrać się za przygotowania 😀 Biorąc pod uwagę przyjęty w ostatnich latach kierunek działań, mam pewien pomysł… na emocje!

Jako, że od jakiegoś czasu dość intensywnie przyglądam się budowaniu dobrych relacji na różnych płaszczyznach, o czy możecie łatwo przekonać się klikając <tu>, postanowiłam zrealizować projekt. Powiecie: tak, tak, kolejny zwykły projekt o emocjach. Pełno ich teraz wszędzie. I muszę przyznać, że być może macie rację. Coraz więcej miejsca w szkole zostawia się tej sferze (i bardzo dobrze). Tyle, że działania, które chciałabym zrealizować, nie będą całkiem zwyczajne 😉

emocje w … eTwinnig

Nauczona doświadczeniem (a właściwie wieloma doświadczeniami) uznałam, że byłoby wspaniale zarejestrować działania na platformie <eTwinning>. Zbudować sieć nauczycieli i uczniów, która wspólnie wypracuje materiały (może nawet ktoś skusi się i dołączy przy okazji do naszej <mozaiki edukacyjnej> 😉 ). Ale przede wszystkim będzie się dobrze bawić i przy okazji być może zainspiruje kolejne osoby 🙂

Na czym mi najbardziej zależy? Przede wszystkim na odczarowaniu emocji jako tematu niewygodnego, takiego, z którym nie każdy może pracować, a jeśli już się zdecyduje, to nie zawsze jest to satysfakcjonujące doświadczenie. Marzę o tym, że każdy z uczestniczących w projekcie zespołów w wyniku szeregu działań opracuje grę, która łączyć się będzie z zagadnieniem rozpoznawania emocji i adekwatnego reagowania w rozmaitych sytuacjach.

Jak do tego doprowadzić? Wyobrażam sobie, że chętni wychowawcy poprowadzą według własnego pomysłu cykl zajęć, podczas których uczucia i stany emocjonalne znajdą się na warsztacie. Gra ma stanowić rodzaj podsumowania, ale również narzędzia, którym można się podzielić.

gramy jak czujemy

Czy oczekuję konkretnego typu gier? Absolutnie nie. Powiem więcej: liczę na ogromną różnorodność pomysłów. Tylko wtedy jest szansa, że każdy znajdzie coś dla siebie (jak bowiem wiadomo: nie zawsze to, co jest dobre dla mnie, będzie też odpowiednie dla innych).

No i ostatnie, aczkolwiek nie najmniej istotne: chciałabym, by w projekcie wzięli udział uczniowie szkół podstawowych. Niekoniecznie musi to być określony przedział wiekowy. Zakładam, że zarówno edukacja wczesnoszkolna, jak i nastolatki z klas 7-8 mogą się włączyć 😀

Teraz czas na to, co najważniejsze. Czy znajdą się chętni? I tu, nie ukrywam, liczę na Was 😀 Dajcie znać, czy w to wchodzicie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

7 komentarzy “projekt: emocje”