Na kartach pierwszej z serii powieści Brandona Mull (zatytułowanej po prostu: “Baśnobór”) poznajemy typowe rodzeństwo. Kendra to poukładana, starsza siostra. Dobrze się uczy, a w życiu kieruje się głównie rozsądkiem. Zwykle postępuje ostrożnie, przez co brat często zarzuca jej tchórzostwo. Steh natomiast, stanowi całkowite przeciwieństwo dziewczyny. W szkole radzi sobie przeciętnie, ale bardziej niż na stopniach zależy mu na dobrej zabawie i kumplach.
Kiedy więc ta dwójka trafia na dwutygodniowe, przymusowe wakacje do rzadko widywanych dziadków, możemy się spodziewać wszystkiego najgorszego. A jednak… Szybko okazuje się, że stary dom państwa Sorenson skrywa nie lada tajemnicę. I mimo ostrzeżeń oraz zakazów dziadka, dzieci błyskawicznie orientują się, że miejsce, w którym się znaleźli jest niezwykłe.
Z czasem dowiadujemy się, że teren, na którym mieszkają dziadkowie, to rezerwat dla magicznych stworzeń. Seth, jak na rozrabiakę przystało, całkiem niechcący doprowadzi do zaognienia sytuacji na linii ludzie- magiczni. I może się okazać, że odwrotu nie będzie.
Kolejne strony przynoszą wiele nieoczekiwanych zdarzeń. Okazuje się, że gigantyczna stodoła skrywa równie gigantycznego mieszkańca, a kura mieszająca w złotej klatce, nie jest tylko kurą. Czego chcieć więcej? Olbrzymów, wiedźm i goblinów? Proszę bardzo! To i wiele innych niespodzianek czeka, aż skusicie się na lekturę.
I choć na okładce określono wiek czytelnika jako 9+, nawet znacznie starsi znajdą dla siebie w środku wiele. Na tyle dużo, by sięgnąć po kolejną i kolejną część. Dacie się namówić?
10 komentarzy “Baśnioborskie klimaty”
Dzieciaki z klas, w których uczę, też czytają "Baśniobór". Zachwycone sięgają po kolejne części. Pozdrawiam Kasia
Dwie pierwsze są już za mną i sądzę, że sięgnę po kolejne 🙂
Czytałam chyba z 2-3 lata temu wszystkie części. Bardzo się w nie wciągnęłam i przeczytałam wszystkie książki Mulla w Polsce, jednak to Baśniobór najbardziej mnie zachwycił. A widziałaś, że wyszedł teraz dodatek ,,Poradnik opiekuna. Baśniobór"?
Nie wiedziałam o tym, muszę zerknąć. Dzięki 🙂
Niejednokrotnie widziałam tę książkę na półce w bibliotece, jednak nie zdawałam sobie sprawy z tego, że fabuła jest taka ciekawa, a za sprawą Harry'ego Pottera uwielbiam wszelkiego rodzaju magię 😀
Warto sięgnąć, by przekonać się, czy to nam odpowiada 🙂 U mnie przeważyły kwestie zawodowe (choć z przyjemnością oddaję się takim obowiązkom).
Z opisu można wywnioskować, że znajade w nich coś dla siebie. Fabuła wydaje się być bardzo ciekawa 🙂
Wspaniały wpis <3
Zdaje się, że fabuła z każdą kolejną częścią staje się ciekawsza. Aż nie mogę się doczekać, co zastanę w ostatniej części 🙂
Intrygująca okładka, a i historia wydaje się być ciekawa. Po fantastykę nie sięgam, ale mam dzieci w wieku szkolnym (8 i 10 lat) i pora rozejrzeć się za inspiracjami, które zachęcą ich do sięgania po książki z przyjemności, a nie z obowiązku ;).
Mój ośmiolatek był zachwycony (choć woli nadal słuchać, niż sam czytać). Warto spróbować 🙂