<źródło> |
Niemal tydzień temu byłam z dziećmi w kinie. Wiadomo: Dzień Wagarowicza, a na ekrany weszły “Kamienie na szaniec”. Grzechem byłoby się nie wybrać.
Nie, nie podobał mi się ten film.
Obejrzeliśmy film akcji, nie historyczny.
<źródło> |
Niemal tydzień temu byłam z dziećmi w kinie. Wiadomo: Dzień Wagarowicza, a na ekrany weszły “Kamienie na szaniec”. Grzechem byłoby się nie wybrać.
Nie, nie podobał mi się ten film.
Obejrzeliśmy film akcji, nie historyczny.
Każdy dzień przynosi coś pozytywnego. Dzisiejszy przyniósł grę o charakterystykę z Ambrożym Kleksem w roli głównej.
Pierwszy tydzień września niemal za nami. To był dobry, choć specyficzny czas. Głowy jeszcze nie całkiem wróciły z letniego wypoczynku, nie wszyscy […]
Dzieci coraz mniej chętnie łapią na pióra i tworzą. Być może przyczyną takiego stanu rzeczy jest wszechobecna testomania. Młodzi ludzie więcej czasu […]
Ostatnie inspiracje, związane z budową zdania (znajdziecie je <tu>), zachęciły mnie do dalszych eksperymentów 🙂 Pomyślałam, że skoro ze zdaniem się udało, to […]
2 komentarze “Kamieniem w szaniec”
Hmm pamiętam, że książka bardzo mi się podobała. Film pewnie kiedyś też obejrzę. Ale wiele negatywnych opinii już słyszałam. Tak czy siak myślę, że fajnie że dzieciaki o tym mówią, może któreś będzie chciało przeczytać 🙂 Swoją drogą te nasze lektury obowiązkowe nawet w ekranizacjach nie bardzo nam wychodzą :/
Pozdrawiam!
Ależ wychodzą i to pięknie… dzieciakom z "Lektur w kadrze" 😀